sobota, 21 listopada 2015

Maszyna szewska do rozciągania obuwia, skala 1:10




              Maszyna do rozciągania obuwia zrobiona z drewna balsy



Oryginalna, archiwalna maszyna do rozciagania obuwia



                               Przygotowane drewniane elementy maszyny




Prawidło,  na którym będzie rozciągane obuwie








                                      Kolejne elementy maszyny





                                            Pierwsze przymiarki








                      Montowanie prawidła do rozciągania obuwia




       Pomalowane farbą metaliczną kółka do urchamiana maszyny













                                  Część prawidła do rozciagania 





                                                Montaż pokręteł




                Kolejna część maszyny- przytrzmywacz, stoper  do obuwia




Malowanie prawidła: w dziurkach wykałaczki, ażeby oddać po malowaniu prawidłowy obraz metalowej, dziurkowanej części






                                             Montaż korpusu




           Montaż zawiasów, gdyż prawdziwa maszyna się otwiera-uchyla










                            Pierwsza przymiarka wszystkich części 




                  Nie podoba mi się podstawa będę zmieniać






                                        Maszyna z lotu ptaka





                      Prawie koniec, nowa podstawa już zamontowana


Wszystkie trzy maszyny już gotowe: maszyna do szycia skóry, maszyna- prasa szewska, maszyna do rozciągania obuwia.
Z boku zagląda szewc, którego dostałam od mojego szewca.



              Kupiłam kilka par  butów na allego, będę je przemalowywać.



Pierwsze pary już przemalowane na buty z tamtej epoki- mojego dzieciństwa




                                                  Dalsze przeróbki







Jeszcze został do zrobienia zydel szewski i trzeba dokończyć wystrój zakładu.




4 komentarze:

  1. Jesteś niesamowita. Napięcie rośnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak tak patrzę na te maszyny, to mam wrażenie, że gdyby do nich zasiadł miniaturowy szewc, to bez problemu by na nich szył i naprawiał miniaturowe obuwie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardz, ale z tym szewcem to kłopot bo nie wiem skąd go wziąć, a prawdę powiedziawszy to do mini ludzi chyba nie mam talentu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj ponownie, Urszulo:)
    Co za perfekcja w szczegółach!
    Projekt zapowiada się ciekawie:)

    Dzięki za odwiedziny i życzenia:)
    Ze swej strony składam najserdeczniejsze życzenia szczęśliwego Nowego Roku, nieustannej weny twórczej oraz wszelkiej pomyślności w realizowaniu pasji:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    M.Arta
    P.S. Obserwuję!

    OdpowiedzUsuń