sobota, 27 lipca 2013

Czarne krzesła gięte replika "Thonet, skala 1:10 - krok po kroku





Oryginalne krzesła gięte
replika "Thonet ( allegro)
 
 

Takie krzesła mieliśmy w pokoju stołowym i takie znalazłam na allegro 

Tak jak obiecałam krzesła są gotowe

 



Przygotowałam potrzebne materiały, oczywiście balsa, cieniutkie paski okleiny drewnianej oraz patyczki od szaszłyków potrzebne na gięte części

 


Nogi krzeseł uformowałam pilniczkiem i papierem ściernym , nadając im odpowiedni kształt





Jako że nie miałam nigdy nic wspólnego ze stolarstwem, oparcia krzeseł  ,,wygięłam" niezgodnie ze sztuką stolarską, tylko tak jak mi się podobało ( ,,wygięłam " za pomocą pilniczka i papieru ściernego)





 No i cóż, podobać to mi się mogło, ale zasady sztuki obowiązują, 
w związku z tym,  jak się później przekonacie oparcia  musiałam ,,wyginać po raz drugi i nadać  im inny,  odpowiedni do siedzeń kształt




Wszystkie elementy prawie gotowe, należy  uzyskać  odpowiedni kolor




Mają być czarne, więc potrzebna jest bejca  w kolorze czarnym, czyli heban
( szkoda, że dopiero wczoraj przeczytałam u   
 http://smalldreamspoland.blogspot.com/  , że jest  bejca czarna fortepianowa, do malowania fortepianów, która pozwala uzyskać głęboką czerń)





Ja oczywiście mam bejcę rustykalną-heban




Wszystkie elementy bejcowałam 3 razy

 


Cieniutkie paseczki okleiny drewnianej uzyskałam z gotowych pudełeczek drewnianych, jeszcze je trochę  ,,wycieniłam" delikatnym papierem ściernym i zanurzałam w bejcy , także  trzykrotnie








 Z papieru wykroiłam model służący  do wygięcia obręczy, które są umieszczone przy nogach krzeseł




Patyczki od szaszłyków zanurzyłam a ciepłej wodzie na 24 godziny
( około 20 sztuk, ażeby  uzyskać 4 sztuki), następnie je formowałam i gięłam aż do uzyskania odpowiedniego kształtu





Użyłam około 20 sztuk patyczków , bo wcale nie chciały się  poddać moim zabiegom, także bejcowanie nie było dla nich straszne,  cały czas chciały być zielone - nie wiem dlaczego?!





Teraz moje uzyskane po wygięciach kółeczka posklejałam  klejem kropelka i zabezpieczyłam czarną nicią





Krzesła zabejcowane z nowymi oparciami o kształcie kompatybilnym z siedzeniem czekają na malowanie

 













Krzesełka malowałam czarnym matowym lakierem do paznokci, następnie je trochę wygładziłam delikatnym papierem ściernym i pomalowałam szybkoschnącym lakierem do wnętrz -  połysk,  firmy Altax 
( schnie po 20 minutach i można nim malować meble i zabawki dziecięce) 




Taki jest  efekt końcowy













Jak widać na zdjęciu, jedno oparcie  pękło podczas obróbki 
lecz stwierdziłam, że to mu doda tylko uroku

( tu jeszcze krzesełka czekają na lakierowanie) 

 






Prezentacja krzeseł przy suto zastawionym stole


A propos stołu - jeszcze go nie mam,  ale elementy  już są  przygotowane, będzie dębowy, rozsuwany i oczywiście czarny,  bo taki był w rzeczywistości


 
















czwartek, 18 lipca 2013

Kredens-mini, szafka pokojowa - skala 1:10


Szafka ta w latach 1950-62 stała w moim pokoju stołowym i służyła do przechowywania zastawy stołowej  dla gości, obecnie jej miejsce to działka




                                            

                       Miała ładne uchwyty, które zostały zamalowane.









                                      Moja szafka powinna być w miarę taka sama




          Szafka, szuflady oraz uchwyty i  okucia przygotowane do montażu















     Szafka zabejcowana, bejcą rustykalną kolor kasztan, uchwyty do szuflad i okucia do drzwiczek zamocowane 






Prezentacja  szafki z radiem ,,Wola", które zawsze na niej stało, telefonu ani aparatu fotograficznego  w tamtym czasie nie mieliśmy. 
       Ale ładnie szafce w tym towarzystwie.




 Kwiaty zawsze stały na szafce, szczególnie róże, gdyż na działce były róże tzw. poniemieckie, ale za to piękne, różowe róże damasceńskie. 
Te róże są do dzisiaj w ogrodzie, robię z ich płatków konfitury




             Na szafeczce niciarka i grosik, ażeby było widać, że to mini

 





                            Zmiana dekoracji i szafka tez dobrze wygląda







  Babcia chciała coś uszyć na maszynie, ale usiadła z drugiej strony i chyba zasnęła



sobota, 13 lipca 2013

Tapczan z lat 60-tych wersja mini skala 1:10








 






             Przygotowanie materiału na budowę mebla - balsa



                           

                       Boki mebla - skleiłam listewki balsy podwójnie 




                         Pilniczkiem wyprofilowałam przygotowane boki






                                
                              Drewniane części już gotowe