Maszyna do szycia -SINGER skala1:10 , wykonanie- krok po kroku

                             

                           
                                Korpus maszyny zrobiłam  z drewna


    

  Korpus  dokładnie opiłowałam pilnikami  i wygładziłam  papierem ściernym





      Z drewna również zrobiona jest  podstawa maszyny- wzór narysowany;  wiertarka do ręki i usuwam wszystkie niepotrzebne powierzchnie




Podstawa maszyny  prawie gotowa, teraz tylko muszę wygładzić wszystkie otwory  pilnikami i papierem ściernym





 Zbieram potrzebne pozostałe części: będzie to pedał, koło zamachowe( z klocka lego), kółko górne - (lego), blaszka mosiężna, śrubki i inne części  od zegarka


                                             

                                             Podstawa maszyny już wygładzona


                          

                          Malowałam czarnym lakierem do paznokci


                     

                        Pierwsza przymiarka wszystkich dużych  części




                         Łącznik podstawy do maszyny również z drewna




                    Koło zamachowe -lego,  wszystko się kreci i obraca, 
  bardzo dużo czasu zajęło mi dokładne połączenie mechanizmu koła z pedałem




 Cięgno, czyli metalowy pręt łączący koło z pedałem z części czarnej agrafki




 Montaż przyrządu do nawijania nici z części kolczyków srebrnych i klocków  lego




                     Główna część maszyny - pierwsza prezentacja




                                        Maszyna z lotu ptaka



                

               Prezentacja maszyny jeszcze przed sklejeniem i bez szczegółów




                 Maszyna w otoczeniu szuflady, nożyczek nici i niciarki





 Maszyna posklejana, założony rzemień na koło zamachowe, przygotowane nici, guziki, miara krawiecka oraz nożyce w szufladce.
 Szufladka oczywiście otwierana





                                           Prezentacja maszyny







Komentarze

  1. Jest Pani po prostu niesamowita! Te wszystkie szczególiki są tak pięknie dopracowane, że szczęka opada :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje za wizytę, jest mi bardzo miło gościć młodych ludzi na moim blogu. Rzeczy, które robię bardzo mnie cieszą, a szczególnie samo ich odtwarzanie.

      Usuń
  2. Zbieram szczękę z podłogi, wyszło przepięknie! Ma Pani niesamowity talent!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszy mnie Twoja wizyta, polecam się na przyszłość. Bardzo lubię odtwarzać te małe cudeńka. Jeżeli się podobają to tylko miód na moja duszę.

      Usuń
  3. Coś pięknego! Podziwiam Pani precyzję, cierpliwość i pomysłowość oraz niesamowity talent...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam zakupić taką maszynę ale stwierdziła, że odtworzenie jej sprawi mi więcej radości. Dziękuje za wizytę. Proszę do mnie zaglądać.

      Usuń
  4. jestem zauroczona tą maszyna no i nie tylko maszyna, bo przejrzałam całego bloga i wyjść z podziwu nie umiem ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za wizytę, zapraszam do odwiedzin. Cieszę się, ze moje pracę mogą się podobać.

      Usuń
  5. Rewelacja! Obejrzałam ten wpis i fotki ale zostaję na dłużej, muszę przejrzeć wszystko!
    Pozdrawiam :) Jolcia z pasją

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za odwiedziny, zapraszam częściej.
      Teraz robię pralkę ,,Franię" i ręczną tarę do prania.
      Miło mi, że moja praca komuś się podoba, bo od niektórych bliskich nie słyszę pochwał- tylko ,, że tobie się chce" albo ,,czy będą z tego jakieś pieniądze". Trochę szkoda mi tych osób, że nie mają żadnych zainteresowań.

      Usuń
  6. Twoja twórczość mnie zadziwia - dlatego lubię odwiedzać Twojego bloga :)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zaglądam do twojego bloga szukając inspiracji, nie wszystkie swoje prace pokazuje na blogu. Szyję, szydełkuję, uprawiam decoupage, piekę ciasta, robię figurki z masy cukrowej. Może kiedyś pokażę moję wszystkie prace.Zapraszam do odwiedzin i pozdrawiam

      Usuń
  7. Bardzo mi miło, proszę do mnie zaglądać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem zachwycona, oszołomiona, a z racji własnych zainteresowań - zakochana w tym maleństwie!!! szczerze podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twoje prace bardzo piękne, obserwuje twojego bloga. Ostatnio uszyłam Pinokia na 4 urodziny małej Uli, chyba go pokażę za jakiś czas. Pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny. Zapraszam

      Usuń
  9. Dziękuję bardzo za miłe słowa i odwiedziny, w sobotę zapraszam na nowe krzesła Thonet"

    OdpowiedzUsuń
  10. Coś wspaniałego! Mogę sobie tylko wyobrazić, ile cierpliwości potrzeba, żeby taką maszynę wyrzeźbić. W wolnej chwili zapraszam na FB do polskiej miniaturkowej grupy dyskusyjnej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu twój blog i twoje prace to dopiero dobra robota. Pozdrawiam i dziękuję za wizyte.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty